wtorek, 17 stycznia 2017

KALLOS CHERRY czereśniowa maska do włosów

Witam, tym razem przychodzę do was z wpisem na temat maski do włosów od Kallosa. Maska trafiła do mnie stosunkowo niedawno. Już zdążyłam zużyć połowę opakowania, co jest nie lada wyczynem przy takiej ilości produktu jaką zaserwował nam producent. Bardzo się polubiłyśmy :) Zapraszam do scrollowania.




OPIS:
Czereśniowa maska do włosów Kallos. Kondycjonująca maska do włosów z olejem z pestek czereśni. Maska w kremie o delikatnej teksturze do mocno zniszczonych włosów. Aktywne składniki oleju z pestek czereśni, bogatego w witaminy A-, B1-, B2-, B6-, C, oraz w minerały jak fosfor, wapń, potas i wysokiej koncentracji żelazo, natychmiast nawilżają suche i łamiące się włókna włosów. Po zastosowaniu włosy stają się łatwe w obsłudze, odżywione, lśniące i aksamitnie miękkie.




 SPOSÓB UŻYCIA:
Stosujemy po umyciu, na wysuszonych ręcznikiem włosach.Po prawie 5 minut działania, spłukać.




OPAKOWANIE
Duży "słój", otwierany poprzez równie duże wieko, tak jak przykładowo te wcześniejsze odżywki klik, klik. Samo opakowanie wizualnie zachęca do kupna. Ma "lekką" etykietę, która przyciąga wzrok swoimi dwoma barwami. Ładnie ze sobą współgrają.


MASKA
Substancja ma białą barwę i fajną, lekką konsystencję. Nie jest zbyt rzadka, ani zbyt gęsta. Czuć mocne "nasączenie" zapachem czereśni. Spotkałam się z opinią, że jest to bardzo przesadzona woń, chemiczna, drażniąca, nieprzyjemna. Mi nie przeszkadza, nie drażni. Tak naprawdę nie wiem skąd te negatywne opinie, ale co człowiek to inny gust, upodobania. Nie drążmy.



Muszę przyznać, że pierwsza aplikacja maski nastąpiła tuż po "przegięciu" z olejowaniem.

Przeceniłam właściwości bursztynowych mazi i zamiast użycia ich raz na 2 tygodnie - ponowiłam próbę jeszcze w tym samym tygodniu sugerując się dawną nadzieją, że mogą być jeszcze bardziej sprężyste i nawilżone. Zaburzyłam swój pielęgnacyjny rytm, przez co efekt był odwrotny (tak jak to bywa w przypadku przedawkowania). Włosy zaczęły się elektryzować i pomimo dokładnego zmycia olejów były bardzo ciężkie, w niektórych miejscach zlepione, a w innych suche, na dodatek spuszone. Jednym słowem wielkie kombo.




SKŁAD
Cetrimonium Chloride - poprawia rozczesywalność, zapobiega splątywaniu, nadaje połysk i wygładza włosy, wykazuje działanie antystatyczne, dzięki czemu zapobiega elektryzowaniu się włosów
Prunus Avium Seed Oil - emolient, pochłaniacz UV, jest nośnikiem substancji aktywnej, przeciwutleniacz i antyoksydant, nawilża, natłuszcza włosy, ma działanie przeciwłojotokowe
Cyclopentasiloxane - nie powoduje efektu „tłuszczenia” - tworzenia lepkiej, tłustej warstwy na powierzchni skóry, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, zmiękcza i wygładza, po kilku godzinach odparowuje z powierzchni skóry lub włosów, dlatego nie powoduje obciążenia włosów, nawet cienkich i delikatnych
Dimethiconol - zmiękcza i wygładza skórę i włosy, nadaje połysk, wykazuje działanie regenerujące, odbudowuje barierę lipidową
Propylene Glycol -  nawilża, ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, ułatwia transport składników aktywnych kosmetyku w głąb naskórka



APLIKACJA
Kupioną parę dni wcześniej maskę nałożyłam na dobrze umyte szamponem oczyszczającym włosy, starając się omijać (zresztą jak zazwyczaj) skórę głowy. Dobrze się rozprowadza, nie jest "tępa" w użyciu, nawet w przypadku uprzedniego osuszenia włosów ręcznikiem. W przypadku aplikacji na sucho również daje radę.

 

EFEKTY
Włosy dobrze się rozczesują, także wilgotne. Są odżywione, mięsiste, nawilżone. Maska otula każdy włos, przez co są wygładzone, a suche i podniszczone końce mało co widoczne. Mają mniejszą tendencję do plątania się i elektryzowania. Przyjemnie pachną (u mnie zapach  utrzymuje się dosyć długo). Są dosyć lekkie, nie czuć nadmiernego obciążenia. Dla porównania ta maska, robiła to 10x bardziej, przez co jej ogólna ocena z 6/10 obecnie spadła by do 4/10, ale to nie o tym...
witalne, lśniące, choć nie nadmiernie. Mięciutkie w dotyku, bardzo przyjazne dla oka. Obietnice producenta zostały spełnione. Myślę, że w przypadku włosów bardzo zniszczonych efekt będzie jeszcze lepszy niż u mnie.



Opakowanie: 1000ml, wystarcza na długo. Etykieta odbija światło, przez co miałam problemy ze zrobieniem zdjęć, więc wybaczcie
Ogólna ocena: 8,5/10 (myślę, że po przetestowaniu innych wariantów powrócę do niej i kupię ponownie)
Dostępność: sklepy kosmetyczne, drogierie, internet
Cena: już od 8 do 15zł
_____________________________________________________________________________
*skład opisany głównie na podstawie strony kosmopedia.org polecam stronę osobom, które chcą sprawdzić skład oraz funkcję w swoich kosmetykach :)

Na tym tradycyjnie zakończmy.
Dziękuję, że jesteście :)