niedziela, 23 kwietnia 2017

KALLOS ALGAE - Algowa maska do włosów

Dzisiaj na szybciutko, ale i treściwie o masce, którą bardzo lubię :) Tak naprawdę moje przypuszczenia o tym, że wszystkie kallosy działają podobnie powoli się potwierdzają. Jest to moja trzecia maska z tej serii. Nie ostatnia. Mam zamiar przetestować wszystkie. Tutaj link do czereśniowej maski, którą już opisywałam "KLIK". Ale do rzeczy... :)


OPIS
Nawilżająca maska do włosów Kallos ALga z ekstraktem z Algi i oleju oliwkowego. Aktywne składniki ekstraktu z algi przedostają się do wnętrza włókien włosów, dogłębnie nawilżają, odżywiają i odnbudowywują uszkodzone, nieżywotne włosy. Zawrtość oleju oliwkowego sprawia, że włosy stają się bardziej jedwabiste i pełne wspaniałego połysku.


SPOSÓB UŻYCIA
Stosujemy po umyciu, na wysuszonych ręcznikiem włosach. Po upływie 5 minut działania, spłukać.

OPAKOWANIE
Duże, "słoikowate" z zakrętką. Etykieta się nie odkleja, nie namaka. Kuszący wizualnie oko produkt.


MASKA
Konsystencja taka sama jak w przypadku dwóch innych kallosów, które zdążyłam mieć (cherry, banana) delikatna, lekka. Barwa biała. Pachnie delikatnie, ale trudno mi jest określić zapach. Porównała bym go z kremem Nivea, ale bardziej orzeźwiającym.


APLIKACJA
Nie spływa z włosów, nie jest tępa. Nie plącze i szybko się rozprowadza nawet w małych ilościach. Producent zleca trzymanie jej na włosach 5 minut, ale w przypadku szybkiej aplikacji na 1 minutę także otuli włosy, choć mamy mniejsze szanse na to, że zostaną one nawilżone w głębszych warstwach, a uwierzcie, że na moich włosach czuć różnicę. Czasem nakładam ją także pod czepek na 20 minut.


SKŁAD
Bardzo podobny do reszty kallosów. Prosty i treściwy. Na trzecim miejscu olej oliwkowy, ekstrakt z alg trochę dalej, dlatego też lubię wycisnąć sobie sok z liścia aloesu jako dodatkowy "nawilżacz".

Fucus Vesiculosus Extract - ekstrakt z glonu należący do brunatnic, składnik działa silnie nawilżająco i antyoksydacyjnie, ochronnie, wiąże wodę, rewitalizuje, odżywia, regeneruje, ujędrnia i uelastycznia, poprawia mikrokrążenie krwi.

Certrimonium Cloride - poprawia rozczesywalność, zapobiega splątywaniu, nadaje połysk i wygładza włosy, wykazuje działanie antystatyczne, dzięki czemu zapobiega elektryzowaniu się włosów.

Olea Europea Oil - odżywia, nawilża, jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Cyclopentasiloxane - nie powoduje efektu "tłuszczenia" - tworzenia lepkiej, tłustej warstwy na powierzchni skóry, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, zmiękcza i wygładza, po kilku godzinach odparowuje z powierzchni skóry lub włosów, dlatego nie powoduje obciążenia włosów, nawet cienkich i delikatnych.

Dimethiconol - zmiękcza i wygładza skórę i włosy, nadaje połysk, wykazuje działanie regenerujące, odbudowuje barierę lipidową.

Propylene Glycol - nawilża, ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, ułatwia transport składników aktywnych kosmetyku wgłąb naskórka.


EFEKTY
Włosy są miękkie. W pierwszych godzinach puszyste, później się to trochę zmienia. Ładnie nawilża - naprawdę czuć tą witalność i mięsistość włosów. Suche końce nie są widoczne. Nadaje trochę połysku, ale też bez przesady. Wydobywa kolor, włosy nie są matowe. Nie obciąża nadmiernie włosów, ale jednocześnie je dociąża - nie wywijają się na wszystkie strony. Myślę, że dziewczynom, które mają fale lub loki - ładnie podkreśli skręt i zniweluje puch. Włosy się nie elektryzują. Nadmiernego przetłuszczania skóry głowy nie zauważyłam (jeżeli aplikowałam także na skalp), choć zazwyczaj tam jej nie nakładam. Ładnie pachną, są lekkie i "świeże". Witalne. Zdrowe.
Maska zawsze pomaga mi wyjść z "przesuszu" spowodowanego testowaniem innych szamponów, masek i odżywek. Pomogła także po stosowaniu tego duetu "KLIK"


Ogólna ocena 9/10
Pojemność 1000ml
Cena 8-20zł (13zł w laboo)
Dostępność: sklepy kosmetyczne, drogerie, internet
________________________________________________________

Polecacie jakiegoś kallosa lub inną maskę? Chętnie wyprubuję.
Tym razem starałam się zrobić lepsze zdjęcia etykiety. Był problem, ale efekt końcowy nie jest najgorszy (światło strasznie się odbija).
Dziękuję za odwiedziny :)


środa, 12 kwietnia 2017

L'Oreal Elseve - Fibralogy Ekspansja Gęstości (szampon i odżywka)

Witam. Dzisiaj przedstawię wam dwa produkty od L'Oreal z serii Elseve Ekspansja Gęstości. Myślę, że zrobię to dosyć krótko i na temat ze względu na to, że nie ma się nad czym rozpisywać. Bez zbędnych domówień zapraszam do scrollowania :)



SZAMPON/ODŻYWKA

OPIS
Specyfika włosów pozbawionych gęstości:
Włosy cienkie z natury zawierają znacznie mniej budulca włókien, przez co są delikatne, brakuje im objętości oraz widocznej i wyczuwalnej gęstości. Codzienna stylizacja z reguły przynosi krótkotrwałe efekty, po czym fryzura staje się płaska, traci kształt. A gdyby nauka mogła dać Twoim włosom więcej, niż dała natura?
Sekret ekspansji gęstości:
Na podstawie zaawansowanych badań nad włóknem włosa Laboratoria L'Oreal Paris opracowały swoją pierwszą gamę pogrubiającą strukturę włókna włosa APLIKACJA PO APLIKACJI.
>Innowacja FILLOXANE<
Pogrubienie struktury włosa: FILLOXANE wnika we włosy i rozprzestrzenia się wewnątrz włókien.
Długotrwałe działanie: dodana struktura pozostaje we włóknie włosa. Efekt ekspansji gęstości kumuluje się przy kolejnych zastosowaniach.
-KUMULATYWNY EFEKT DODANEJ STRUKTURY
-WYCZUWALNIE ZWIĘKSZONA GRUBOŚĆ WŁOSÓW
-ZACHWYCAJĄCA GĘSTOŚĆ
Potwierdzone rezultaty. Natychmiastowy i wyczuwalny efekt grubszych włosów.


SPOSÓB UŻYCIA
szampon
Nałożyć na wilgotne włosy, delikatnie wmasować w całą skórę głowy, następnie spłukać.
odżywka
Rozprowadzić starannie na całej długości włosów, aż po końcówki, następnie spłukać.

OPAKOWANIE
Oba są poręczne, specyficzne dla gamy szamponów od L'Oreal. Do gustu przypada etykieta, którą lubię też z innego powodu. Jest "śliska", więc biorąc szampon do mokrych rąk nie zetrą się informacje z etykiety (jak bywa to przy niektórych szamponach, które mają dodatkową "Polską" nalepkę ze zwykłego papieru).


APLIKACJA

szampon
Szybka, przyjemna. Szampon błyskawicznie pieni się w kontakcie z mokrymi włosami. Wystarczy ilość ziarnka grochu by rozprowadzić go po całej skórze głowy. Pachnie przyjemnie, dla mnie są to jakieś lekkie winogrona połączone oczywiście z kosmetyczną chemią. Spłukuje się przeciętnie szybko.
odżywka
Nie jest tępa. Tak jak w przypadku szamponu nie trzeba wydobywać tony produktu aby pokryć włosy. Trzymałam ją zazwyczaj około 5 minut. Dłużej myślę, że nie ma sensu. Nie jest to maska, która ma dogłębnie wniknąć w strukturę włosów, a skład to potwierdza. Dodatkowo producent także oznajmia, by tylko nałożyć produkt i go spłukać. Rytuał trwający zaledwie 30 sekund.


EFEKTY

szampon
O ekspansji gęstości nie ma co się rozpisywać - jako solowy produkt nie daje rady. Działa jak większość szamponów, które są naładowane SLS. Oczyszcza, jest pozbawiony silikonów. Nie obciąża włosów. Jeżeli nie dociążę włosów odżywką lub serum, fruwają na wszystkie strony. Wywijają się i strączkują. Są raczej ciężkie do okiełznania.
odżywka
Tutaj powinien być lekki śmiech. Ekspansja gęstości. Chyba tylko w sklepowej kasie gdy zostawiałam za nią pieniądze :D Dobrze się spłukuje i nie osiada na włosach. Po użyciu są lekkie. Dopóki włosy całkowicie nie wyschną jest okej (rozumiecie, lekko wilgotne-tyle tylko, że "zimne" wyglądają ładnie, są wygładzone, ale też widać wyraźnie jakąś witalność i podkreśla dobry stan włosów). Kiedy włosy całkowicie wyschną - no cóż. Zaczyna się strączkowanie, przesuszenie. Włosy są matowe i pozbawione blasku. Co tu dużo mówić, przypominają bardziej siano po ostrej koloryzacji. Ale jeżeli chcemy uzyskać włosy nie tyle "gęste" co bardziej puszyste i lekkie to polecam :)


SKŁAD

szampon
Poza substancjami myjącymi, alkoholem i konserwantami jest jeden skłądnik, który może "zadziałać":
Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride - substancja ta działa odżywczo, uelastycznia i wzmacnia włosy
odżywka
Poza kilkoma konserwantami, alkoholem i zapachami mogę jedynie wyróżnić:
Geraniol - ma właściwości antystatyczne
Behentrimonium Chloride - ma działanie antystatyczne, zapobiega elektryzowaniu się włosów
Aminopropyl Triethoxysilane - jest to ta substancja, która ma powodować "ekspansję"



Szampon i odżywkę używałam przez około 5-6 myć włosów nieustannie bez używania innych uzupełniających masek czy odżywek, a także pojedynczo i naprzemiennie. W każdym z użyć efekt był podobny. Szampon nada się jako podstawa do oczyszczania pod resztę specyfików. Odżywka natomiast jest zbyt lekka jak na okiełznanie moich włosów, które potrzebują dociążenia, by być prostymi i lśniącymi kosmykami.

Ogólna ocena: szampon-7, odżywka-6
Pojemność: szampon-400ml, odżywka-200ml
Cena: szampon ok.13zł, odżywka- ok. 11zł
Dostępność: drogerie, supermarkety, sklepy internetowe


Dziękuję za odwiedziny :)